Statystyki mówią, że większość gospodarstw domowych nie ma żadnych oszczędności na czarną godzinę. Zarabiamy na tyle mało, że praktycznie wszystko wydajemy na bieżące potrzeby. Gdy więc przychodzi jakiś nagły, niespodziewany wydatek, to jesteśmy w kropce. Pewnie, jakąś opcją mogłoby być pożyczenie pewnej sumy gotówki od rodziny lub znajomych. Nie każdy jednak ma taką możliwość, no i nie każdy ma rodzinę oraz znajomych gotowych pożyczać pieniądze. Ponadto, wiadomo że tego typu zobowiązania rodzą problemy i stosunki zależności.
Kolejnym krokiem było by zapewne udanie się do banku po kredyt. Nie jest to jednak takie proste, gdyż banki bardzo ostro oceniają zdolność kredytową swoich klientów. Wydaje się więc, że jedyną opcją są pożyczki gotówkowe w firmach pozabankowych. Gdy więc nagle ktoś z naszej rodziny zachoruje i potrzebujemy pieniędzy na leczenie, gdy przydadzą się środki na wyprawkę szkolną naszego dziecka, albo gdy niespodziewanie tracimy pracę i zanim znajdziemy nową troszkę czasu upłynie, wtedy nie mamy więc za bardzo wyboru i musimy się udać do takiej firmy pozabankowej.
Jeżeli jednak mieszkamy w małej mieścinie i nie ma w niej firmy tego typu to nic straconego, bowiem bez problemu w dzisiejszych czasach możemy wziąć kredyt gotówkowy przez internet. Co więcej, badania mówią, że kredyty brane przez internet są już dzisiaj nawet popularniejsze niż kredyty brane w fizycznych placówkach. W ten sposób oszczędzamy czas, oszczędzamy nerwy, oszczędzamy drogę. Nie musimy z nikim osobiście rozmawiać ani tłumaczyć się mu, na co potrzebujemy pieniędzy, wystarczy że wypełnimy odpowiedni wniosek przez internet.
Polecaną opcją są na przykład kredyty gotówkowe online na get-money.pl. Jest to serwis, który pozwoli wziąć kredyt niemal dowolnego typu, w tym także popularne pożyczki chwilówki (ale nie tylko, bo są tu też kredyty samochodowe, mieszkaniowe). Znajdują się na nim także wartościowe artykuły i poradniki z zakresu finansów oraz porównywarki kredytów, które pozwolą nam wybrać najlepszą ofertę na rynku w danej chwili.
